Month: Lipiec 2014

W szponach śmierci

Laura Kornacka cieszy się, że pewnego lata poszła na kurs pierwszej pomocy. Prawdopodobnie nigdy nie spodziewała się, że tak szybko wykorzysta swoją wiedzę na kimś, kogo kocha. Gdy jej ojciec naprawiał samochód, został przez niego przygnieciony, gdy spod karoserii wyśliznął się podnośnik. Dwudziestodwuletnia Laura była jednak bardzo dzielna, gdyż zdołała unieść pojazd ważący półtora tony i wyciągnąć ojca. Zanim przyjechała karetka, podtrzymywała jego życie przez masaż serca i sztuczne oddychanie.

Nostalgia za przeszłością

Być może słyszałeś powiedzenie: „Przeszłość ma być znakiem drogowym, a nie miejscem postoju”. Łatwo jest przywiązać się do „starych dobrych czasów” zamiast wykorzystywać dawne doświadczenia do odnajdywania drogi, która leży przed nami. Wszyscy jesteśmy podatni na paraliżujące skutki nostalgii – tęsknoty za tym, co było kiedyś.

Rozwój

Gdyby moja rodzina przeprowadziła się z domu, w którym mieszkamy, wyjęłabym drzwi spiżarni i zabrałabym ze sobą! Są one szczególne, gdyż pokazują jak bardzo moje dzieci urosły. Co kilka miesięcy stawiamy je wraz z mężem przy drzwiach i zaznaczamy kreskę nad ich głowami. Zgodnie z wykresem, moja córka urosła w ciągu ostatniego roku aż dziesięć centymetrów!

Dzień zależności

Czwarty lipca w Stanach Zjednoczonych jest ważnym świętem. Ludzie wystawiają grille, idą tłumnie na plaże, uczestniczą w paradach, pokazach sztucznych ogni, piknikach i patriotycznych uroczystościach. Upamiętniają w ten sposób dzień 4 lipca 1776 roku, gdy 13 amerykańskich kolonii ogłosiło niezależność.

Czuła troska

Maks prowadzi niewielkie gospodarstwo. Ostatnio, gdy oglądał hodowane przez siebie krowy, mocno się zdziwił. Zobaczył bowiem nowonarodzonego cielaka! Gdy kupował bydło, nie wiedział, że jedna z krów jest w ciąży. Niestety miała ona komplikacje i zdechła niedługo po ocieleniu. Maks natychmiast kupił mleko w proszku by karmić cielaka z butelki. „On myśli, że jestem jego matką!” – powiedział.

Lekcja ze zmartwienia

Pewna znajoma podała mi szklankę z wodą i powiedziała, żebym ją trzymała. Im dłużej to czyniłam, tym szklanka stawała się cięższa. Moja ręka w końcu się zmęczyła i musiałam szklankę odstawić. „Nauczyłam się, że tak samo działa zmartwienie” – powiedziała. „Im dłużej się czymś martwię, tym bardziej czuję się przytłoczona moimi lękami”.

Kim On jest?

Gdy Kelly Steinhaus przyjechał do Harvardu by zapytać studentów co myślą o Jezusie, usłyszał pełne szacunku odpowiedzi. Jeden z obecnych powiedział, że Chrystus „troszczył się o ludzi”. Inny stwierdził: „Mówił całkiem fajnie”. Jeszcze inni zdecydowanie Go odrzucili: „On był po prostu zwykłym człowiekiem. Nie uważam by był Zbawicielem”, oraz: „Nie akceptuję systemu religijnego, który mówi: ‘Jestem jedyną drogą do Boga’”. Niektórzy głęboko zastanawiają się nad tym, kim On jest, a inni Go odrzucają. Gdy Jezus stał w obliczu śmierci dwa tysiące lat temu, wielu ludzi kpiło sobie z koncepcji, że jest kimś szczególnym. „I umieścili nad jego głową napis z podaniem Jego winy: TEN JEST JEZUS, KRÓL ŻYDOWSKI” (Ew. Mateusza 27:37). Ludzie mówiący: „Ty, który rozwalasz świątynię i w trzy dni ją odbudowujesz, ratuj samego siebie” (w. 40), wątpili w jego moc. Osoby religijne mówiły nawet: „Innych ratował, a siebie samego ratować nie może” (w. 42).